Przeważnie mówimy i piszemy o rzeczach pozytywnych, ale nie udajemy, że te trudniejsze nie istnieją

Czy nam się to podoba, czy nie, niemal wszyscy jesteśmy niewolnikami jakichś nawyków, ponieważ stanowią one po prostu istotę człowieczeństwa. Nawet Hummusapiens nie są od nich wolni.

Nie chcąc wdawać się w dyskusję na temat tego, czy jedzenie zbyt dużej ilości hummusu Ribelli to dobry czy zły nawyk – ponieważ CAŁKOWICIE BEZSTRONNIE uważamy, że jest on WSPANIAŁY 😀 – zajmiemy się kilkoma nawykami, które są trochę ważniejsze niż to, jaki hummus znalazł się dziś na menu.

Mądrzejsi od nas wybrali te, które są naprawdę złe i heavy – jesteśmy pewni, że wiecie, o które z nich chodzi, i jesteśmy pewni, że wiecie, że przyspieszają one drogę do zapomnienia…

Porozmawiajmy o kilku z nich, które nie zagrażają bezpośrednio twojemu istnieniu, lecz jedynie niszczą jakość życia i sprawiają, że czujesz sią przykuty łańcuchami, uniemożliwiając ci odkrywanie, odczuwanie i widzenie tego, co jest wokół ciebie.

Po pierwsze – telefon „przyklejony” do ręki, wpatrywanie się w ekrany nocą i siedzenie, jako sposób na życie.  To jest naprawdę, naprawdę ważne, bo powoli niszczy twoje zdrowie, zatruwa Ci głowę i coraz bardziej niszczy twoją psychikę.  Realistycznie rzecz biorąc, wszystko zależy od Ciebie, więc nie szukaj winnego, po prostu odejdź, a zobaczysz, że warto.

Po drugie – unikanie interakcji z ludźmi w realnym świecie, za mało kontaktów towarzyskich, śmiechu i aktywności fizycznej.  Współczesne czasy przyniosły wiele zmian, ale jednocześnie jesteśmy pod wpływem negatywności, którą ze sobą niosą.  Nic nie zastąpi człowieka, ruchu, wspólnych zajęć i przebywania na łonie natury.

Po trzecie – odkładanie obowiązków i zadań, wmawianie sobie negatywnych rzeczy, kłamanie i porównywanie się z innymi.  Wydaje nam się, że nie ma tu nic do dodania – wszystko jest jasne.  Jeśli dbasz o swoje ciało i zachowujesz się w ten sposób, zmęczony umysł w zdrowym ciele nie da Ci wiele satysfakcji.

Po czwarte – brak wody, unikanie słońca, za mało snu i brak wizyt u lekarza.  Wydawałoby się, że to drobiazgi, ale uwierz nam, że tak nie jest.  Niektóre podstawowe rzeczy w życiu traktujemy jak coś oczywistego i równie łatwo usprawiedliwiamy ich brak.

Oczywiście, nadal istnieje wiele dobrych i złych nawyków, które warto omówić, ale naszym celem było, abyś zmierzył(a) się z kilkoma z nich, stworzył(a) plan, pomyślał(a) głową i rozruszał(a) ciało i poszukał(a) pomocy, jeśli jej potrzebujesz…  Ponieważ niektóre zachowania, na które jesteśmy podatni, uniemożliwiają nam prowadzenie bogatego i szczęśliwego życia.

My głęboko wierzymy, że takie życie jest możliwe, a Ty? 😉